Zaskakujący, podziemny świat kopalni…

17 października 2022 r. uczniowie klas młodszych wraz ze swoimi wychowawcami – p. Jolantą Cepil, p. Agnieszką Cyranowską i p. Zofią Gil zwiedzili najstarszą w Polsce Kopalnię Soli w Bochni oraz zamek w Nowym Wiśniczu. Zadanie zostało zrealizowane i dofinansowane  w ramach przedsięwzięcia „ Poznaj Polskę”.

Na początku naszej wycieczki dotarliśmy do Nowego Wiśnicza i zwiedziliśmy pochodzącą z czasów średniowiecznych okazałą budowlę z widokami z murów obronnych. Zamek położony jest na niewielkim wzgórzu otoczony bogatą roślinnością. Dowiedzieliśmy się, że jest on po Wawelu najstarszym zamkiem w Małopolsce i jedną z najpiękniejszych budowli fortecznych w Polsce.

Następnie wyruszyliśmy do Bochni, tam zjedliśmy smaczny obiad  i udaliśmy się do kopalni. Czekał na nas już pan przewodnik, który towarzyszył nam podczas całego pobytu pod ziemią.

Kopalnia Soli Bochnia to najstarsza z solnych kopalń, jakie możemy zwiedzać w Polsce. Zwiedzając kopalnię poznaliśmy wszystkie ciekawostki związane z jej prawie 800 –  letnią historią i trudną pracą górników.  Wyruszyliśmy
w podróż w czasie po tajemniczych zakamarkach i najciekawszych trasach turystycznych.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od zjazdu pod ziemię ciemnym i wilgotnym szybem Campi. Zjazd windą na głębokość 212 m zrobił na niektórych dzieciach ogromne wrażenie, a nawet lekki stresik. Było tam ciasno, zupełnie ciemno i dość głośno. Pod ziemią czekała na nas kolejka z wagonikami, która zabrała nas w dalszą drogę mierzącą około 1 km pomiędzy szybami Campi i Sutoris. Kolejka jechała dość szybko, ale po drodze mogliśmy zobaczyć wiele zagadkowych miejsc, a nawet postaci, które zajęte były swoją pracą. To właśnie dzięki interaktywnym inscenizacjom zwiedzanie kopalni miało charakter podróży w czasie. Spotkaliśmy górników średniowiecznych, którzy pracowali w trudnych warunkach, poznaliśmy życie kopalni, sposoby wydobywania i transportowania soli na powierzchnię ziemi.

W opowiadaniu o historii bocheńskiej kopalni przewodnikowi pomagali również polscy królowie oraz żupnicy genueńscy. Jedną z wielu atrakcji było spotkanie Skarbnika, który jest dobrym duchem kopalni oraz zwiedzanie kaplicy św. Kingi
i wysłuchanie legendy o tym, jak powstała sól. Kolejną atrakcją był rejs łódką przez zalaną solanką komorę. Mogliśmy skosztować jak smakuje woda. W towarzystwie flisaków, którzy opowiadali nam o tajemniczych zakamarkach bocheńskiej kopalni, pokonaliśmy łódką 120 m. Podczas rejsu podziwialiśmy wnętrze ciasnej i wąskiej  komory solnej.

Przemierzyliśmy wiele kilometrów i pokonaliśmy 140 metrową zjeżdżalnię, która prowadzi do komory Ważyn. Tam mogliśmy odpocząć, posilić się, a nawet spędzić czas przy zabawie. Otóż znajduje się tam nawet boisko sportowe oraz mini plac zabaw. Na tym zakończyliśmy naszą wędrówkę pod ziemią i udaliśmy się do szybu. Wyjazd na powierzchnię również okazał się niezwykłym  przeżyciem. Ale tym razem byliśmy dzielni. A potem był czas na pamiątki.

Cała wycieczka i sam pobyt w kopalni okazał się dla nas niezwykłą przygodą, interesującą lekcją, a także świetną zabawą.  Wróciliśmy zmęczeni, ale bogatsi w nową  wiedzę o najstarszej kopalni soli i o tym, że sól nazywana była białym złotem.

                                                                                                                                                  Jolanta Cepil